Proces zbrodniarzy z ul. Kącik
„Już przed godziną 9 rano zebrały się przed gmachem sądu karnego gromadki ciekawych, którzy pragnęli dostać się do sądu na rozprawę. Przy bramie sądowej stało dwóch żołnierzy policyjnych, którzy wpuszczali do gmachu jedynie za biletami wstępu” – donosił w piątek 1 lipca 1904 r. krakowsko-podgórski dziennik „Nowiny dla Wszystkich”.
+Pełna treść komunikatu