Kultura rozwiń menu
Serwis używa plików cookies zgodnie z polityką prywatności pozostając w serwisie akceptują Państwo te warunki

Grzegorz Stec

Malarz, grafik, poeta.

Ur. w 1955 roku w Krakowie, w 1981 ukończył krakowską Akademię Sztuk Pięknych. W latach 1996-2002 był rezydentem The Society for Arts w Chicago. W prowadzonej przez tę instytucję "1112 Gallery" odbyły sie trzy jego ważne wystawy: Letters to the Mastres (1996), Exodus or Carnival? (1997) i Aqueducts of Dream (1998). W latach 2008 - 2009 wystawiał w Nowym Jorku, m.in. w Konsulacie Generalnym Rzeczypospolitej Polskiej (2008) i w Fundacji Kościuszkowskiej (2009). O twórczości artysty TVP nakręciła film Zadręcza mnie zapach czerni (1991, reż. Cezary Nowicki). Grzegorz Stec jest także poetą, wydał dwa tomiki poetyckie: Nikt tu nie szuka odpowiedzi, Kraków 1999 oraz Melencolia, Kraków 2007. Miał ponad 50 wystaw indywidualnych, w kraju i za granicą.

Sztuka Grzegorza Steca zajmuje osobne miejsce we współczesnej przestrzeni sztuk plastycznych – to malarstwo nawiązujące do wielkiej europejskiej tradycji, o wyrazistej i oryginalnej własnej dykcji, wizyjne, zrodzone z nieświadomego/emocjonalnego impulsu i domknięte perfekcją warsztatu.

Tematy jego obrazów odnoszą się do spraw ważnych, egzystencjalnych i duchowych, lęków i traum ludzkości oraz pojedynczego człowieka. Na dużych płótnach przedstawia artysta gigantyczne pochody i tłumne karnawały, apokaliptyczne doliny i wizyjne drzewa życia. Pasjonuje go dramatyzm życia, okaleczenie człowieka i świata. Bohaterem jego płócien często jest tłum - skłębiona, zdeformowana masa, w której człowiek przypomina zaplątanego w sieci owada.

Malarstwo Steca charakteryzuje bogactwo kompozycji, barw i struktur - od prostych form po gęste kompozycje, od czystej i wyrazistej kolorystyki - po obrazy monochromatyczne i czarno-białe, od mocnych, drapieżnych efektów po świetliste, rozmglone postacie, ledwie oddzielające się od tła.

Bohaterem wielu prac jest światło - począwszy od wertykalnych obrazów, przedstawiających rozwieszone w powietrzu świetliste postacie-widma, po czarne prace, oparte na subtelnej grze między światłem a ciemnością, które stanowią najbardziej oryginalną część malarstwa Steca.

Artysta wypracował własną technikę malarstwa olejnego, która w przypadku czarnych obrazów polega na osiąganiu technicznych efektów zbliżonych do mezzotinty. Jest tu bogactwo delikatnych efektów, przypominających pierwotne formy biologicznego życia, i zaskakująca różnorodność malarskich faktur. Barwne obrazy przypominają natomiast frapujący teatr podświadomości. Artysta pracuje w sposób spontaniczny, pozwalając mokrym farbom samowolnie tworzyć trajektorie dla wyobraźni i intuicji, a potem mozolnie i perfekcyjnie dopracowuje detale.

Sztuka Steca rodzi się z napięcia między spontanicznością podświadomej wizji i porządkującym intelektem, gwałtownym wybuchem emocji i perfekcją formy. Jej przesłanie, mimo dramatycznych tematów, zawiera pozytywną energię, pobudzającą do głębokich refleksji.

Krytycy o malarstwie Grzegorza Steca:

Tadeusz Nyczek: „Technika jego malarstwa jest oszałamiająca. Żywioły tam rozpętane są pochodnymi delikatnych muśnięć pędzla, przemazań szmatką albo gazą. Kompozycje od najprostszych, jednoprzedmiotowych – po skomplikowane układy form, kojarzących się z bitwami, burzami, piekłem i szaleństwem" (Tekst do katalogu Letters to the Masters. Painting of Grzegorz Stec, The Society for Arts, Chicago, Illinois 1996).

„Malarstwo Steca podejmuje zadanie maksymalne: [...] dotrzeć do granic doświadczenia zarówno rzeczywistości, jak i czystego znaku" (Grzegorz Stec, Akwedukty snów / Aqueducts of Dreams, Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie, 2006).

Marcin Kołpanowicz o czarnych obrazach:

„Każdy, kto po raz pierwszy zetknie się z czarnymi obrazami Grzegorza Steca zastanawia się, jaką techniką zostały wykonane. Mezzotinta? Litografia? Ossasepia? Istotnie, z początku wyglądają one na grafiki, dopiero po bliższym przyjrzeniu się [...] można stwierdzić, że to obrazy olejne. [...] Olśniewające bogactwem efektów mimo tak zawężonych środków warsztatowych. Zaskakujące różnorodnością faktur malarskich, od napylonego, zamglonego sfumato, po drapieżne kontrastowe światłocienie. Technika ta pozwala na wielką swobodę kreacji i jest nieprzyzwoicie efektowna.

Grzegorz Stec, jest czerń... Katalog wystawy w Galerii Centrum, Kraków 2002.

Marek Sołtysik o wystawie artysty w Centrum Kultury Żydowskiej:

"I najnowsze obrazy artysty. Kolor! Nikt nie wyjdzie bez satysfakcji. Ciągła jesień – korowód ludzi trzymających się za ręce krąży wokół pnia drzewa, które niezauważalnie dla nich zamienia się w grzyb bomby atomowej. Laserunki tworzą głębię kolorystyczną, a impasta przydają świetlistości. Trzeba być mistrzem, żeby wiedzieć, w którym miejscu je położyć, żeby zagrały. Tu grają. I dalej: Wyspa Patmos – nie wiadomo, czy po tym można jeszcze namalować coś lepszego. Talent artysty w zenicie. [...] Rozmach proroka, szczegóły Apokalipsy.

„Kraków" 2011 nr 11-12 (listopad - grudzień)

Więcej: Strona autorska: www.stec.art.pl

Ciągła jesień, 1996, olej na płótnie
Ciągła jesień, 1996, olej na płótnie Grzegorz Stec
Marionetki II, 1998, olej na płótnie
Marionetki II, 1998, olej na płótnie Grzegorz Stec
Narada 2001, olej na płycie
Narada 2001, olej na płycie Grzegorz Stec
Tchnienie II, 2001, olej na płótnie
Tchnienie II, 2001, olej na płótnie Grzegorz Stec
Ukrzyżowanie, 1987, olej na płótnie
Ukrzyżowanie, 1987, olej na płótnie Grzegorz Stec
Wyspa Patmos I, 1995, olej na płótnie
Wyspa Patmos I, 1995, olej na płótnie Grzegorz Stec
Ciągła jesień, 1996, olej na płótnie
Marionetki II, 1998, olej na płótnie
Narada 2001, olej na płycie
Tchnienie II, 2001, olej na płótnie
Ukrzyżowanie, 1987, olej na płótnie
Wyspa Patmos I, 1995, olej na płótnie
pokaż metkę
Osoba publikująca: KATARZYNA CZUBERNAT
Podmiot publikujący: Wydział Informacji, Turystyki i Promocji Miasta
Data publikacji: 2014-01-30
Data aktualizacji: 2014-01-30
Powrót