Stara część Nowej Huty będzie mieć plan zagospodarowania
Na środowej sesji rady miasta pojawiły się aż dwa wnioski dotyczące tego samego obszaru: zabytkowego centrum Nowej Huty. Jeden zgłosiła grupa radnych, a drugi prezydent Jacek Majchrowski.
Rozbieżności dotyczyły przede wszystkim tego, czy należy tworzyć odrębny plan zagospodarowania dla centrum administracyjnego kombinatu i centrum Nowej Huty, czy objąć je jednym wspólnym. Przedstawiciele miasta zastanawiali się nawet, czy w ogóle tworzyć plan dla niewielkiej części kombinatu. - To są przecież zaledwie dwa budynki. Tak niewielki obszar nie wymaga opracowywania planu. Sprawę można załatwić za pomocą decyzji o warunkach zabudowy - mówiła wiceprezydent ds. rozwoju miasta Elżbieta Koterba.
To zdanie podziela Magdalena Jaśkiewicz, dyrektor magistrackiego Biura Planowania Przestrzennego. Jaśkiewicz uważa, że najstarsza część Nowej Huty oraz centrum administracyjne to dwa odrębne problemy, których nie należy ze sobą łączyć. A tego właśnie chciała grupa radnych, która na wczorajszej sesji wystąpiła z własnym wnioskiem o sporządzenie jednego planu dla obu tych obszarów.
- Wynikająca z tego ochrona prawna w praktyce jest niewystarczająca - uważa jednak radny PiS Włodzimierz Pietrus, współautor wniosku o sporządzenie wspólnego planu dla zabytkowego centrum wraz z częścią administracyjną. - Komisja planowania przestrzennego rady miasta otrzymała około stu wniosków od wspólnot mieszkaniowych z centrum Nowej Huty z prośbami o sporządzenie planu dla tego obszaru. Dostrzegamy ten problem i chcemy pomóc tym mieszkańcom - wyjaśnia radny Pietrus.
Jego zdaniem objęcie w jednym planie obu obszarów jest uzasadnione z punktu widzenia spójności architektonicznej i urbanistycznej tego miejsca. Plan miejscowy dla zabytkowego centrum uruchomić ma także opracowany w ubiegłym roku przez miasto program rewitalizacji starej części Nowej Huty.
Pomimo drobnych rozbieżności w ocenie granic planu zarówno przedstawiciele miasta, jak i radni nie kwestionowali potrzeby sporządzenia planu dla centrum Nowej Huty. - Ten plan ma ułatwić w przyszłości wpisanie tego obszaru na listę UNESCO - przyznaje radny PO Grzegorz Stawowy.
Po dyskusji z przedstawicielami miasta radni zdecydowali, że decyzję o tym, które z rozwiązań - radnych czy prezydenckie - będzie ostatecznie głosowane, podejmą podczas obrad najbliższej komisji planowania przestrzennego, które odbędą się za dwa tygodnie.
