Wyłonionym w ubiegłym tygodniu dzierżawcą, który ma poprowadzić grzebowisko przez 15 lat, jest przedsiębiorca z Krakowa Rafał Sieńko. - Za wcześnie, by mówić o ostatecznym wyglądzie grzebowiska czy cenniku, bo przede mną jeszcze sporo formalności - mówi Sieńko. Nowy dzierżawca ma w planie opracowanie koncepcji architektonicznej miejsca, jednak nie chce narzucać ostatecznego wyglądu miejsca pochówku, pozostawiając go w gestii właścicieli zwierząt.

- W przetargu brały udział dwie firmy i trzy osoby fizyczne, cena wywoławcza została podniesiona niemal trzykrotnie - mówi Anna Trembecka, zastępczyni dyrektora Wydziału Skarbu UMK, i zapewnia, że warunki przetargu skonstruowano tak, by zapewnić grzebowisku właściwe funkcjonowanie i obsługę. Urzędnicy zastrzegli też, że w razie wygaśnięcia umowy do czasu znalezienia inwestora docelowego opiekę nad grzebowiskiem ma objąć ZIKiT.

GaZa