górne tło

„Dziady” w Teatrze Słowackiego

Wystawiane na deskach Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie „Dziady” anno domini 2021 są przedstawieniem o Polsce. Maja Kleczewska, reżyserka spektaklu, uważnie podeszła do lektury dzieła Mickiewicza i przefiltrowała je przez polską teraźniejszość.

‒ Mając w pamięci spektakle Wyspiańskiego, Dejmka, Swinarskiego, Grzegorzewskiego wiemy, że ten arcypolski dramat opowiada o naszej nieuświadomionej retrotopii, o nieumarłej przeszłości i jej nieumarłych upiorach. Społeczność krwawego obrzędu i konformistyczny salon to dwie twarze Polski, które Wyspiański spotkał wraz z upiorami na jednym weselu – czytamy na stronie Teatru im. J. Słowackiego.

Przybliżając tę realizację „Dziadów”, teatr podkreśla, że dziś dwie Polski to nasza codzienność ‒ dwa walczące przeciw sobie narody. Pomiędzy walczącymi stronami stoją poeci, którzy są samotni. Żadna ze stron nie potrzebuje poetów.

‒ Jak w upiornym śnie, śnimy wciąż tę samą historię, przez co przegrywamy jako ludzie. Polska konserwatywna chce zawłaszczyć poetów. Zamknąć im usta. Chce zawłaszczyć narodową historię, napisać ją na nowo. Chce napisać historię sielską, bohaterską i niewinną. Można się udusić od tej niewinności. Polska salonu, konformistyczna, bez idei na przyszłość, chce jedynie dostatku i spokoju. Ten powtarzalny dramat zdaje się nie mieć końca. Dziś widać go wyraźnie. Jesteśmy nim oślepieni. Nie widząc rozwiązania. Głos poety brzmi w tym świecie dobitnie i tragicznie ‒ przybliża swoją realizację „Dziadów” Teatr im. J. Słowackiego.

Premiera została przygotowana w 120-lecie prapremiery „Dziadów" w inscenizacji Stanisława Wyspiańskiego. Spektakl został przyjęty do VII edycji Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa". 11 grudnia „Dziady” w reż. Mai Kleczewskiej będą grane w ramach 14. Międzynarodowego Festiwalu Boska Komedia.

Dodatkowe informacje o spektaklu na stronie teatru – link tutaj.