górne tło

Podziemne miasto na Kazimierzu

Główna siedziba w sercu Kazimierza, Ogród Doświadczeń w parku Lotników Polskich i Hangar Czyżyny – to trzy oddziały Muzeum Inżynierii Miejskiej, które za rok obchodzić będzie swoje 25-lecie. Obecnie trwają tam prace nad nowymi wystawami. Z dyrektorem Piotrem Gójem rozmawia Tadeusz Mordarski.

Dobiega końca rozbudowa MIM, dzięki której jego powierzchnia powiększy się niemal dwukrotnie. Kiedy odnowiona siedziba muzeum przy ul. św. Wawrzyńca będzie dostępna dla zwiedzających?

Piotr Gój: Przewidujemy, że będzie to w październiku przyszłego roku. Budynek został już odebrany, obecnie pracujemy nad narracyjną wystawą stałą o inżynierii i technice, bo to ona jest sednem inwestycji. Będziemy opowiadać o rozwoju poszczególnych dziedzin, przechodząc przez historię od czasów najdawniejszych aż do nowoczesności i do prototypów na przyszłość. Inżynieria miejska ma dynamiczny charakter; nie tylko odpowiada na podstawowe potrzeby człowieka, ale zmienia się wraz ze zmianami ludzkich potrzeb. Odwiedzający dowie się, w jaki sposób do naszych mieszkań docierał gaz czy jak powstało oświetlenie ulic. Sprawdzi, kiedy, co i jak się rozwijało, a także w jaki sposób wpłynęło to na funkcjonowanie człowieka w mieście. Głównym bohaterem wystawy będzie właśnie mieszkaniec miasta. Wystawa podkreśli humanistyczny – socjologiczny i antropologiczny – aspekt inżynierii miejskiej. Sięgamy przede wszystkim do kolekcji Muzeum, tak by w sposób przekrojowy zaprezentować różnorodność naszych zbiorów. Wierzę, że nasza ekspozycja spowoduje, że zwiedzający będą wracać i zgłębiać kolejne jej elementy.

Atrakcją jest także sama siedziba Muzeum, której rozbudowa była bardzo wymagająca.

Znajdujemy się w sercu Kazimierza i nie możemy zaśmiecać przestrzeni nowymi budynkami. Wykopaliśmy więc podziemne miasto, nowe kondygnacje pod budynkiem D i dziedzińcem, nie naruszając przy tym istniejących już konstrukcji. To pozwoliło uzyskać nie tylko dodatkową powierzchnię, ale i jedną, dobrze skomunikowaną ścieżkę zwiedzania. Do tej pory trzeba było przechodzić między budynkami, co bywało uciążliwe dla gości.

Prace trwają także w nowym oddziale MIM, czyli w Hangarze Czyżyny. Na jakim etapie jest remont?

Przywracamy do życia hangar, który ma dość długą historię, bo powstał w latach 30. Przetrwał II wojnę światową, był bombardowany, służył jako port lotniczy, a później był wykorzystywany przez MPK. Teraz, pod okiem konserwatorów, modernizujemy obiekt, łącznie z kotłownią, która zasilała budynek w ciepło. Łączymy kotłownię z hangarem podziemną przewiązką, która pokaże, jak wyglądał kanał technologiczny. Jest tam ogromna powierzchnia, dająca spory potencjał do tworzenia wystaw. Zaprezentujemy tam historię motoryzacji polskiej, od czasów, gdy transport indywidualny dopiero się rodził. Powstanie też ścieżka zwiedzania na antresoli, dzięki której będzie można zobaczyć obiekty z góry.

Przejdźmy jeszcze do trzeciego oddziału Muzeum, czyli do Ogrodu Doświadczeń, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród krakowian.

Ogród to już atrakcja całoroczna: cieszy się frekwencją i w sezonie, i zimą, kiedy otwarta jest wystawa świetlna. Dzięki realizacji projektu unijnego doszło ponad 40 nowych modeli edukacyjnych, które tłumaczą prawa fizyki. Wymienię choćby rower na linie czy sześciometrową rakietę ze zjeżdżalniami. Dzieciaki bawią się w Ogrodzie, nawet nie zdając sobie sprawy, że się uczą. Mogą na przykład podnieść 750-kilogramowy kamień jedną ręką, bo pomaga im w tym piętnastometrowe ramię. Rodzic może wytłumaczyć dziecku, jakie prawa fizyki wykorzystuje w danym momencie, wszystkie obiekty są bowiem opisane.

W przyszłym roku MIM obchodzić będzie 25-lecie istnienia.

Cieszę się, że nasze Muzeum dzięki nowym inwestycjom może się tak prężnie rozwijać. W przyszłym roku zaprosimy publiczność na wystawy do nowych przestrzeni, zarówno w siedzibie głównej przy ul. św. Wawrzyńca, jak i w Hangarze Czyżyny. Chcemy, aby były gotowe w październiku 2022 r., czyli właśnie na 25-lecie powstania Muzeum.

Piotr Gój – ekonomista i menadżer kultury. Od stycznia 2017 r. dyrektor Muzeum Inżynierii Miejskiej. Wcześniej był m.in. wicedyrektorem Nowohuckiego Centrum Kultury

Tekst ukazał się w dwutygodniku Kraków.pl