górne tło

Radny z mieszkańcami

O problemach zgłaszanych przez mieszkańców, budowie małej infrastruktury oraz bezpieczeństwie z radnym Edwardem Porębskim, rozmawia Katarzyna Maleta-Madejska.

Pomimo pandemii postanowił Pan nie zawiesić swych obowiązków i spotyka się Pan z krakowianami na dyżurach.

Edward Porębski: Trudno zawieść mieszkańców. Jeżeli sprawę można załatwić telefonicznie, to w ten sposób staram się działać. Ale są też takie sprawy, przy których trzeba zapoznać się z dokumentami, W takich wypadkach spotykam się z mieszkańcami osobiście, przy zachowaniu reżimu sanitarnego.

Proszę powiedzieć, w jakich sprawach obecnie najczęściej zgłaszają się do Pana krakowianie.

ED: Najczęściej są to sprawy mieszkaniowe, czasami chodzi o stan chodników, infrastruktury, zieleni. Chociaż akurat tej ostatniej dotyczy coraz mnie interwencji, bo ze swych zadań doskonale wywiązuje się Zarząd Zieleni Miejskiej. Ostatnio interpelowałem w sprawie ul. Dymarek, gdzie drzewa znajdujące się przy drodze zagrażają bezpieczeństwu. Wiem, że w najbliższej przyszłości mają zostać podcięte. Przy okazji będę  rozmawiał z prezydentem Andrzejem Kuligiem o konieczności remontu tej ulicy.  Jak wspomniałem, najczęściej mieszkańcy proszą o interwencję w sprawach mieszkaniowych, szczególnie w sprawie, która swój początek ma 2019 r. Jeśli ktoś do końca ubiegłego roku nie złożył wniosku o wykup lokalu mieszkalnego, to teraz ma problem z wykupem przy uzyskaniu bonifikaty. Rozmawiałem już z prezydentem Bogusławem Kośmiderem w sprawie uchwały przedłużającej ten termin. Sprawa ta dotyczy szczególnie ludzi starszych, którzy mają problem z uzyskaniem informacji i poradzeniem sobie z całą procedurą. Czekam na odpowiedź prezydenta, czy termin składania wniosków można będzie przedłużyć do 2021 r. Będę także rozmawiać z radnymi w sprawie poparcia projektu uchwały kierunkowej do prezydenta w tej sprawie. Problem dotyczy dużej liczby osób, ok. 80 proc. interwencji, którymi się zajmuję, dotyczy tej kwestii.

Był Pan inicjatorem powstania Programu Budowy Chodników. Proszę powiedzieć, jakie miejsca objęte zostaną tym programem.

ED: Stan ulic i chodników to problem wielu dzielnic. Jednak jeszcze większy problem stanowi brak takiej infrastruktury. Stąd Program Budowy Chodników, zapoczątkowany w czerwcu 2015 r. Chodników najbardziej brakuje w Dzielnicy XVIII. Przeszkodą w ich powstaniu często nie jest brak środków na ten cel, lecz zbiór innych czynników np. pozwolenia wodno-prawne czy konieczność wykupu gruntów. Zdarza się, że gruntu nie sposób wykupić, a tym samym nie da się zbudować chodnika. Na szczęście i w takich sprawach można znaleźć rozwiązanie. Posłużę się znów przykładem ul. Dymarek. To wąska uliczka przy wałach wiślanych, więc nie ma tam  możliwości budowy chodnika, lecz Zarząd Dróg Miasta Krakowa ma przygotować ekspertyzę w sprawie utworzenia w tym miejscu utwardzonego pobocza. ZDM opracowuje również ekspertyzy, gdzie należy wybudować chodnik z odwodnieniem ulicy i nakładką asfaltową. W Programie Budowy Chodników znalazła się m.in. ul. Drożyska, wzdłuż której uda się zarówno wybudować chodnik z odwodnieniem, jak i zrobić nakładkę asfaltową na ulicy. Niestety ze względu na koszty takich ulic jest mało.

Czy są plany, by program rozszerzyć?

ED: Będziemy mogli się w tej sprawie spotkać, gdy polepszy się sytuacja epidemiczna. Wówczas określimy potrzeby, oszacujemy środki, którymi dysponujemy na ten cel, a także te, które musimy zapewnić w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej. Warunkiem dopuszczenia kolejnych miejsc do programu jest uregulowanie wszelkich kwestii formalnych. Cieszę się, że wszyscy radni, niezależnie od poglądów politycznych, popierają pomysł budowy chodników oraz nakładek asfaltowych, bo to wielkie udogodnienie dla mieszkańców.

Zasiada Pan w radzie programu Bezpieczny Kraków. Proszę przybliżyć czytelnikom, czym jest  ten program.

ED: Bardzo się cieszę, że jestem członkiem tego zespołu. Jego zadaniem jest zapewnienie krakowianom bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wiemy, że rzeczywistość się zmienia i wciąż pojawiają się nowe zagrożenia i przestępstwa, w tym związane z działalnością w internecie czy chociażby ostatnio z epidemią. Program ma być odpowiedzią na te współczesne zagrożenia. Na razie dotyczy on obszaru Krakowa, jednak chcemy, aby objął swoim działaniem np. powiat krakowski.

Tekst ukazał się w dwutygodniku Kraków.pl