Baloniarzu, bądź turystą!
Czy to ptak? Czy to samolot…? Krakowianie zadawali sobie te pytania, spoglądając w niebo podczas popołudniowego spaceru. Ich oczom ukazały się wspaniałe kolorowe balony, które zawładnęły krakowskim niebem, zachęcając mieszkańców do korzystania z uroków miasta w ramach akcji „Bądź turystą w swoim mieście – zwiedzaj Kraków”.
10 maja 1789 roku odbył się pierwszy w Polsce lot balonu załogowego. Kilka dni po 231. rocznicy tego wydarzenia, krakowscy baloniarze wzbili się w powietrze, a ich balony nadały nowych barw niebu nad Grodem Kraka. Pasjonaci baloniarstwa i (i Krakowa): Tomasz, Hubert, Krzysztof, Sławek, Janek, Jacek i Leszek, postanowili połączyć siły i nie tylko przynieść radość krakowianom swoimi niezwykłymi podniebnymi pojazdami, ale przede wszystkim zachęcić ich do aktywnego udziału w akcji #badzturysta.
– Wszyscy jesteśmy z Krakowa – tu pracujemy, tu mieszkamy, tutaj mamy rodziny, to jest nasze miasto, dlatego nie wyobrażam sobie, żeby miało nas zabraknąć w akcji „Bądź turystą w swoim mieście” – mówił Tomasz Gajewski, jeden z pilotów. – Kiedy tylko usłyszeliśmy o idei, jaka przyświeca całej kampanii, spontanicznie zdecydowaliśmy wziąć w niej udział – dodał.
Podniebni promotorzy akcji „Bądź turystą w swoim mieście” wraz z pięcioma balonami w piątek, 22 maja, o godzinie 19.00 wystartowali z lotniska Czyżyny-Rakowice i przelecieli w kierunku Podgórza, Bieżanowa i Prokocimia. Z koszy balonów powiewały specjalne flagi z hasłem akcji „Bądź turystą w swoim mieście”. Kierunek lotu i sam start uzależnione były od warunków atmosferycznych, w tym kierunku i prędkości wiatru.
„Bądź turystą w swoim mieście – zwiedzaj Kraków” to kampania informacyjno-społeczna Miasta Kraków i Krakowskiego Biura Festiwalowego, której celem jest pobudzenie lokalnej gospodarki przez zachęcenie krakowian do korzystania z dobrodziejstw i uroków Krakowa. Zapraszamy instytucje, przedsiębiorców, NGOs-y i mieszkańców do zaangażowania się w promowanie urokliwych miejsc w naszym mieście i korzystania z jego oferty kulturalnej i gastronomicznej. To od nas i naszych decyzji zależy, jak Kraków poradzi sobie z obecną trudną sytuacją, i tylko dzięki nam może znów rozkwitnąć.
Przeczytaj i dołącz do akcji na Facebooku oraz na Instagramie.