Pierwsze godziny II wojny światowej – na lotnisko w podkrakowskich Rakowicach spadają bomby. Niemcy planowali zniszczenie polskiego lotnictwa na ziemi – czy im się to udało? O tym opowie już w najbliższą sobotę Mateusz Niemiec podczas spaceru organizowanego przez Muzeum Krakowa.
Spacer, który towarzyszy wystawie pt. „Bitwa, której nie było”, eksponowanej w Fabryce Schindlera, rozpocznie się o godz. 12.00. Miejsce zbiórki to skrzyżowanie ulic Akacjowej i Dzielskiego.
Wystawa „Bitwa, której nie było” dotyczy wydarzenia fundamentalnego, które pomimo upływu 80 lat wciąż jest wydarzeniem ważnym. Dotyczy daty, którą się pamięta pośród wielu innych ważnych dat – 1 września 1939 roku, czyli dnia wybuchu II wojny światowej.
Ekspozycja ogniskuje się wokół odpowiedzi na kilka pytań, które często zadają zwiedzający wystawę stałą w Fabryce Emalia Oskara Schindlera. Jaka była atmosfera w Krakowie w ostatnich dniach pokoju? Co się wtedy tutaj działo? Jak zaczęła się wojna w Krakowie? Czy w Krakowie były jakiekolwiek zniszczenia? Dlaczego Kraków, dawna twierdza austriacka z czasów I wojny światowej, nie była broniona we wrześniu 1939 roku? Jak do tego doszło? Kto i gdzie podejmował kluczowe decyzje?