Dzięki swym jedenastu edycjom Misteria Paschalia znalazły się pośród najlepszych europejskich festiwali muzycznych. Lecz tę dynamikę, przepych, uparte dążenie do doskonałości, które chwilami trzeba było narzucać temu miastu, nieco skostniałemu w swych prowincjonalnych zwyczajach, należy bezwzględnie pojmować w kontekście kulturalnym i religijnym Krakowa – pisze Raphaël de Gubernatis z Le Nouvel Observateur.
Bo z niego właśnie wypływają autentyczność i zasadność tego festiwalu, bo właśnie w sercu tego starego uniwersyteckiego miasta życie muzyczne i literackie ściśle łączy się z wiarą i życiem codziennym. To, co we Francji stanowiłoby wspaniały festiwal przeznaczony dla estetów – miłośników muzyki dawnej i barokowej, tutaj jawi się w zupełnie innym wymiarze.
Współmierność najwyższych programowych wymagań artystycznych i uroczystości religijnych, w których uczestniczy znakomita większość krakowian, powoduje, że muzyka sakralna spełnia tu całkowicie swą podwójną misję: artystyczną i duchową. A w oczach cudzoziemców przybywających tłumnie na koncerty Misteria Paschalia jest to bez wątpienia dowód autentyczności, dający pewność, że tu nie szuka się wyłącznie wrażeń estetycznych, lecz że wibrują wspólnie w klimacie żarliwości, o którym w dzisiejszej Europie mało kto ma jeszcze pojęcie – opisuje dziennikarz Le Nouvel Observateur.
Polecamy uwadze cały tekst: tempsreel.nouvelobs.com