Kultura rozwiń menu
Serwis używa plików cookies zgodnie z polityką prywatności pozostając w serwisie akceptują Państwo te warunki
Adres: Plac Szczepański 4, Kraków
  • Data:

    2014-06-23 - 2014-10-12

Organizatorzy:
  • Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie

Ryszard Horowitz urodził się 5 maja 1939 roku w Krakowie. Cztery miesiące później Polska znalazła się pod okupacją Niemiec hitlerowskich, a cała rodzina została aresztowana i była przetrzymywana w kilku obozach koncentracyjnych. Cudem przetrwała jako jedna z niewielu rodzin żydowskich. Po zakończeniu wojny osiedliła się ponownie w Krakowie. Ryszard Horowitz należy do najmłodszych ocalałych z Auschwitz.
Uczył się w Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie, następnie studiował malarstwo na tutejszej Akademii Sztuk Pięknych. W roku 1956, w czasie krótkiej politycznej i kulturalnej odwilży w Polsce, kiedy rząd subsydiował nowatorskie, oryginalne formy artystyczne, Kraków stał się ośrodkiem awangardowego jazzu, malarstwa, teatru i filmu. Horowitz mając wtedy siedemnaście lat w pełni korzystał z tego ożywienia i w konsekwencji zafascynowała go fotografia amerykańska. W roku 1959 zrealizował swoje marzenie, wyemigrował do USA. W listopadzie 1967 otworzył własne studio fotograficzne, które prowadzi do chwili obecnej.
Ostatnio otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Krakowa. Fotografia stała się Jego życiową pasją i podstawą kariery zawodowej. Uważany jest za pioniera stosowania efektów specjalnych w fotografii w czasach przed obrazowaniem cyfrowym.
„Komputer jest dla mnie tylko narzędziem. Fotografowie pracujący tradycyjną techniką nie powinni obawiać się elektronicznego obrazowania. Nie sądzę, żeby tradycyjna fotografia szybko zniknęła, jednak każdy powinien na bieżąco śledzić nowe technologie". „Zawsze gdy rozpoczynam pracę nad określonym zadaniem, czy też rysuję dla własnej przyjemności, mogę uchwycić myśl, która wydaje się stwarzać duże możliwości, staram się wtedy ją rozwijać. Korzystając ze swej znajomości rysunku zwykle szkicuję koncepcję przenosząc ją później na fotografię. Dziewięć razy na dziesięć fotografie moje podobne są do pierwotnych szkiców".

    Zachęcamy do oglądnięcia zdjęć z wernisażu wystawy RH75 pod linkiem:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.676060179119140.1073741872.131107503614413&type=1