Najprawdopodobniej nie będzie instalacji do produkcji miedzi, która miała powstać przy osiedlu Złocień. Inwestycji tej obawiali się mieszkańcy, którzy licznie przybyli na posiedzenie Komisji Dialogu Obywatelskiego.
Radni wysłuchali informacji na temat tej kontrowersyjnej sprawy. Firma Tacon chciała odzyskiwać miedź z granulatów oraz związków miedzi. Tacon zamierzał wprowadzić nową metodę polegającą na tym, iż miedzi nie wytapia się w piecu w temperaturze powyżej 1000 stopni, tylko za pomocą roztworów wodnych, w temperaturze 50 stopni. Surowce zawierające miedź są więc rozpuszczane, a później za pomocą prądu jest ona odkładana – w formie rur. Substancję w tej formie można sprzedawać producentom m.in. blach czy też okablowania.
Jednak miasto odmówiło tzw. decyzji środowiskowej, tłumacząc, że jest to teren zalewowy. Ponadto z raportu o oddziaływaniu na środowisko wynika, że z zakładu odzyskiwania miedzi mogą przenikać surowce szkodliwe dla ludzi i środowiska. Od samego początku przeciwko instalacji firmy Tacon protestowali mieszkańcy, których wspierała radna Grażyna Fijałkowska. Radna nie kryła zadowolenia ze stanowiska miasta.
Przedstawiciele firmy poinformowali, że złożyli odwołanie, jednak jeszcze nie dotarło ono do odpowiednich organów. Później zostanie przekazane do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.